MOŻESZ POMÓC !
|
Człowiek czasami nie zdaje sobie sprawy, jak wielkim darem jest zdrowie. W Święta życzymy sobie nawzajem zdrowia mówiąc, że ono jest najważniejsze. Na ogół jednak nie zastanawiamy się nad wieloma rzeczami, dzięki którym jesteśmy zdrowi i możemy normalnie żyć. Jedną z takich „rzeczy” jest 5,5 litra gąbczastej tkanki, która znajduje się w naszych kościach. Ta tkanka składa się z komórek, z których rozwijają się trzy główne składniki naszej krwi: krwinki czerwone, krwinki białe i płytki krwi. Te pierwsze rozprowadzają po całym naszym organizmie tlen, drugie zwalczają zagrażające nam bakterie, dzięki trzecim po każdym zranieniu tworzy się skrzep zapobiegający utracie krwi. I jeśli mówi się, że krew jest płynem życia, to szpik kostny – bo to o tej tkance jest mowa – jest tak naprawdę źródłem tego życia. 20 listopada 2007 roku dowiedzieliśmy się, że Maria Oleś, osoba najbliższa mojemu sercu którą bardzo kocham, cierpi na zanik (aplazję) szpiku, bardzo rzadką chorobę o nieznanym pochodzeniu. Jej szpik nie wytwarza wspomnianych wyżej głównych składników krwi, przez co Maria jest chora na ciężką anemię, a wszelkie drobne infekcje i zranienia stwarzają poważne zagrożenie dla jej życia. Diagnoza była dla nas szokiem. Nic wcześniej nie wskazywało, aby Maria miała jakiekolwiek kłopoty ze zdrowiem. Jest Ona piękną i młodą, 24-letnią kobietą. W czerwcu skończyliśmy razem studia (psychologia na KULu), w sierpniu przemierzyliśmy pieszo 700 kilometrów podążając szlakiem św. Jakuba do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Od września zaczęliśmy nowy, wspólny etap w życiu, podejmując kolejne studia i pracę, mając wspólne plany i marzenia. Od 10 grudnia Maria leczy się na Oddziale Intensywnej Opieki Hematologicznej w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie. Od 18 grudnia zaczęto podawać jej silne leki. Leczenie farmakologiczne jest jednak długotrwałe i na ogół nie prowadzi do całkowitej poprawy stanu zdrowia, choć wszyscy głęboko wierzymy, że w przypadku Marii okaże się skuteczne. Jak możemy pomóc Marii i innym osobom cierpiącym na choroby szpiku i krwi, w tym białaczkę? Aby zwiększyć szanse Marii i innych osób na powrót do zdrowia potrzebujemy jak najwięcej ludzi dobrej woli, które zgodzą się zostać honorowymi dawcami szpiku. Prawie każdy z nas, jeśli jest w wieku od 18 do 50 lat i nie cierpiał w przeszłości na poważne choroby, może podzielić się swoim szpikiem z osobami potrzebującymi. Im więcej takich osób, tym większe szanse na znalezienie dawcy o kodzie HLA takim samym jak kod osoby potrzebującej. Szczególnie ważne jest poszukiwanie dawców w Polsce. Zgodnie z zasadami dziedziczenia genetycznego, największe szanse na znalezienie osoby o takim samym układzie antygenów jak osoba potrzebująca są wśród ludzi tej samej narodowości. W Polsce liczba zarejestrowanych honorowych dawców szpiku wynosi 35 tysięcy. Jest to bardzo niewiele jak na prawie 40 milionowy kraj. W Czechach (11 milionów mieszkańców) liczba ta wynosi 50 tysięcy, a w Niemczech – 3 miliony. Wyrażenie zgody na podzielenie się swoim szpikiem nie oznacza natychmiastowego poddania się zabiegowi pobierania szpiku. Tak naprawdę na początku oddaje się tylko próbkę krwi, która następnie jest badana w celu ustalenia kodu HLA. Następnie kod ten umieszczany jest w Rejestrze Dawców. Jeśli okaże się, że jakiś chory ma taki sam kod jak Ty, będzie to oznaczało, że możesz być dla niego dawcą szpiku. Zostaje się wtedy o tym poinformowanym i poproszonym o ostateczną decyzję. Ta prośba może być do Ciebie wystosowana już kilka dni po tym, jak Twoje dane znajdą się w Rejestrze; równie dobrze może się to jednak stać za kilka lub kilkanaście lat albo wcale. Wszystko zależy od tego, czy gdzieś w świecie jest osoba potrzebująca przeszczepu o takim samym kodzie HLA jak Ty. Dopiero w przypadku wyrażenia przez Ciebie ostatecznej zgody dostaniesz skierowanie na uzupełniające badania, a następnie zostanie od Ciebie pobrany szpik. Zabieg ten polega najczęściej na nakłuciu kości biodrowej i pobraniu szpiku metodą odsysania. Wymaga to spędzenia jednego lub dwóch dni w szpitalu, gdzie w znieczuleniu ogólnym lub miejscowym zostaje nakłuta w dwóch miejscach kość biodrowa i pobrane ok. 1000 mililitrów szpiku. Po tym zabiegu od razu wraca się do normalnego funkcjonowania, a ślady po nakłuciach szybko znikają. Pamiętaj, że procedura ta jest całkowicie bezpieczna dla dawcy i nie wiążą się z ryzykiem utraty zdrowia! Aby zostać honorowym dawcą szpiku można skorzystać z pomocy instytucji, które organizują i finansują badania dawców oraz tworzą Banki Dawców Szpiku. Jedną z takich instytucji jest Fundacja Urszuli Jaworskiej (www.fundacjauj.pl). W załączniku tej wiadomości znajduje się deklaracja, którą, jeśli zdecydujesz się zostać honorowym dawcą, należy wypełnić i przesłać do Fundacji na adres office@fundacjauj.pl lub pocztą zwykłą na adres Fundacja Urszuli Jaworskiej, ul. Międzynarodowa 61, 03-922 Warszawa. Można również osobiście zgłaszać się do Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie (www.ihit.ntx.pl/?p=146) lub do Ośrodków Rekrutujących Dawców Szpiku (ich adresy znajdują się w załączniku tej wiadomości). Jeśli nie chcesz lub nie możesz zostać dawcą szpiku, możesz udzielić wsparcia finansowego. Kończąc chcę prosić każdego z Was, aby bardzo poważnie rozważył możliwość zostania honorowym dawcą szpiku, a także możliwość finansowego wsparcia tej inicjatywy. Twoja zgoda może pomóc Marii lub innym osobom w walce z chorobą, uratować ich zdrowie, a nawet życie. Paweł Stróżak Wszystkie niezbędne informacje dotyczące tego, jak zostać honorowym dawcą szpiku i z czym to się wiąże znajdziesz na stronie www.fundacjauj.pl.
APEL o POMOC DLA MARII
|