Osoby pracujące w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze mają prawo do wcześniejszej emerytury w obniżonym wieku. Muszą jednak spełnić określone warunki. Nauczyciele należą do tej grupy osób, które na wcześniejszą emeryturę będą mogły przejść na szczególnych zasadach.
Osoby urodzone po 1948 roku powyższe warunki muszą spełnić do końca 2007 roku, zaś stosunek pracy może być rozwiązany już w nowym roku - jeśli prezydent zdecyduje o przedłużeniu obowiązywania ustawy emerytalnej to ten czas wydłuży do końca 2008 roku. Równocześnie nie mogą być członkami otwartego funduszu emerytalnego lub też powinny złożyć wniosek o przekazanie zgromadzonych tam środków do budżetu państwa - za pośrednictwem ZUS. To oczywista niesprawiedliwość, że kolejarz i nauczycielka pracują o 5 lat krócej od ekspedientki, lekarza, tokarza, kierowcy, fryzjerki i setek innych profesji - a emerytury dostają porównywalne. Tym bardziej, że pracują w wygodnych pozycjach - nauczycielka dużo siedzi albo co najwyżej przechadza się po klasie. W dodatku ma ferie, kilka miesięcy wakacji, bezpłatne wycieczki czerwcowe w Tatry, Bieszczady, do Krakowa i do Kozłówki. Z kolei kolejarz nie dość, że gospodarce narodowej przynosi czyste straty i w pracy zazwyczaj siedzi, to jeszcze w dodatku za darmo go wożą, dzięki czemu poznaje piękno naszej hojnej i nierozważnie dzielącej grosz wspólny ojczyzny. Wiem - to nie do końca mądre argumenty. Ale czy ci, co tak jawnie niesprawiedliwe przepisy wprowadzili, mieli po kolei? Przecież to woła o pomstę do nieba, ze kolejarz krócej pracuje, bo stojąca od rana do nocy (albo od wieczora do rana) pielęgniarka ze swej marnej pensji funduje mu wypoczynek... Ale tak już u nas jest, że kto głośniej pod Sejmem krzyczy albo celniej śrubami w rządowe gmachy rzuca - ten ma rację i przywileje. Nieważny wiek Karta Nauczyciela przewiduje też, że nauczyciele mogą przejść na wcześniejszą emeryturę bez względu na osiągnięty wiek. W takim przypadku muszą mieć jednak 30-letni okres zatrudnienia, w tym 20 lat pracy w szczególnym charakterze. Nauczyciele szkół, placówek, zakładów specjalistycznych, zakładów poprawczych i schronisk dla nieletnich muszą legitymować się 25-letnim czasem pracy, w tym 20 lat w szczególnym charakterze w szkolnictwie specjalnym. W takiej sytuacji muszą być spełnione jeszcze określone warunki rozwiązania stosunku pracy. Umowa powinna być rozwiązana na wniosek nauczyciela lub też stosunek pracy wygasł z powodu likwidacji szkoły, albo jej reorganizacji, powodującej zmniejszenie zatrudnienia. Warunki dotyczące stażu muszą być spełnione do końca 2007 roku, natomiast stosunek pracy może być rozwiązany także po tym dniu. - Jeśli nauczyciel wykonuje jeszcze inną pracę (poza nauczycielską), nie musi z niej rezygnować, by uzyskać prawo do wcześniejszej emerytury nauczycielskiej. Jednak wypłata tej emerytury nastąpi dopiero w chwili rozwiązania wszystkich stosunków pracy - dodaje Katarzyna Raszkiewicz. Kolejarz też odpocznie wcześniej Pracownicy kolei mogą przejść na wcześniejszą emeryturę. Podstawowy warunek: kobieta musi osiągnąć wiek 55 lat, a mężczyzna 60 lat. Kobieta ponadto musi mieć przepracowane co najmniej 20 lat, mężczyzna zaś 25, w tym oboje muszą mieć za sobą 15 lat pracy na kolei. - Trzeba przy tym zaznaczyć, kto zalicza się do kategorii pracowników kolei. Są to osoby pracujące w PKP z wyłączeniem pracowników biur projektów kolejowych, podmiotów wydzielonych z PKP po 1 września 1999 r, a także tych osób, które zostały objęte przepisami emerytalnymi dla pracowników kolei - zwraca uwagę ekspert z lubelskiego ZUS.
|